Tradycyjne żelazka, nawet te z funkcją wspomagania parą, nie są zbyt wygodne. Prasować trzeba długo, trudno dużą stopą dotrzeć do niektórych zakamarków (a trzeba, gdyż inaczej pozostaną wygniecione), zwłaszcza w koszulach i spodniach. Z kolei delikatne tkaniny łatwo zniszczyć zbyt wysoką temperaturą stopy żelazka, ponadto lubią się one zsunąć z deski, co wydłuża i uprzykrza całą czynność. Jako posiadacz takiego właśnie klasycznego, prostego żelazka zawsze miałem do prasowania ogromną rezerwę. Odkładałem je w czasie, a kiedy nie było już innego wyjścia, brałem sie za prasowanie, by w ogóle mieć w czym wyjść z domu.
Tymczasem do redakcji na testy trafił system do prasowania Laurastar S, czyli coś, co można by nazwać domowym centrum prasowania, „wszystko w jednym”. Postanowiłem go, trochę wbrew własnej niechęci do prasowania, przetestować. Na początku bardzo sceptycznie, a w miarę korzystania z coraz większą fascynacją :-)
Zawartość pudełka
Cały zestaw, nazywany przez producenta systemem do prasowania, składa się ze specjalnej deski do prasowania, żelazka oraz generatora pary. Wszystko w jednej, połączonej ze sobą, kompaktowej konstrukcji. Nie są to jednak zwyczajne komponenty.
Deska nie ma zbyt wiele wspólnego z jej tradycyjnymi odpowiednikami. Po pierwsze, jest duża i bardzo stabilna oraz ma regulowaną, 6-stopniową wysokość. Po drugie, wyposażona została w sterowany przyciskami na żelazku wentylator, który posiada funkcję nadmuchu oraz zasysania. W trakcie nadmuchiwania powietrze tworzy poduszkę powietrzną między powierzchnią deski a tkaniną, co zapobiega przypadkowym zagnieceniom, natomiast gdy wentylator ustawimy na ssanie, powoduje, że tkanina mocno przylega do deski i nie zsuwa się w trakcie prasowania, co zapewnia ogromy komfort i ułatwia działanie, zwłaszcza, gdy na przykład prasujemy rzeczy ze śliskiego materiału.
Z kolei samo żelazko jest bardzo sprytnie pomyślane. Posiada klasyczny regulator temperatury, zgodny z oznaczeniami, które spotykamy na ubraniach, przyciski wyrzutu pary i sterowania wentylatorem deski, oraz kontrolkę gotowości do pracy. W zestawie jest także specjalna nakładka ochronna, którą w trakcie prasowania można łatwo założyć na żelazko. Służy ona do prasowania delikatnych tkanin bez konieczności oczekiwania na spadek temperatury (samo jej założenie redukuje temperaturę stopy żelazka o 40 stopni Celsjusza). Żelazko jest też dość lekkie, co sprawia, że prasowanie w pionie równiez nie sprawi większych problemów.
Na „nodze” deski fabrycznie zamontowano generator pary wraz z pojemnikiem na wodę i filtrem. Generator ten posiada prosty panel kontrolny służący do włączania urządzenia, regulator prędkości działania wentylatora deski, kontrolki gotowości wyrzutu pary, a także sygnalizator pustego zbiornika na wodę. Generator jest połączony z żelazkiem za pomocą elastycznego i dość długiego przewodu parowego.
Specyfikacja techniczna
- Ciśnienie pary: 3,5 Bara (stałe)
- Moc urządzenia: 2200 W
- Moc wentylatora: 16 VA (2 siły nadmuchu)
- Stopa żelazka: szczotkowane aluminium
- Waga żelazka: 1,36 kg
- Pojemność zbiornika na wodę: 1,2 l (z widocznym poziomem wody)
- Filtr odkamieniający: jest (z wymiennym granulatem)
- Wymiary po rozłożeniu: 137 x 42 x 20 cm
- Zakres wysokości deski: 82 do 102 cm
- Długość przewodu parowego, łączącego generator pary z żelazkiem: 2 m
- Całkowita waga: 19 kg
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE