Czegoś podobnego jeszcze nie było. Nowe urządzenie, zamiast dotykać uszu użytkownika (czy po prostu twarzy, jak słuchawki wykorzystujące przewodnictwo kostne), wykorzystuje coś, co producent nazywa technologią „Smart Beaming”. W efekcie w strefie przy transmiterze dźwięk dostarczany jest bezpośrednio do uszu, i nikt, kto znajduje się poza strefą go nie słyszy. Działa to poprzez wysyłanie fal ultradźwiękowych bezpośrednio do układu słuchowego — podczas gdy wszyscy inni doświadczają jedynie cichego szeptu.
Wygenerowane przez transmiter fale ultradźwiękowe tworzą dwie kieszenie słyszalnego dźwięku wokół uszu użytkownika, oferując wrażenia typowe dla słuchawek wraz chociażby efektami przestrzennymi typu 3D — ale bez konieczności noszenia czegokolwiek. Transmiter wykorzystuje również czujniki ruchu do śledzenia głowy, zmieniając kierunek wiązek ultradźwiękowych i zapewniając, że dźwięk nie zostanie przerwany podczas ruchu.
To nie koncepcja. Noveto już wkrótce trafi do seryjnej produkcji
Co ważne, zaprezentowany na CES 2022 sprzęt nie jest jedynie koncepcją. To gotowe i dopracowane urządzenie, które jeszcze w tym roku trafi do sklepów. Producent dodaje, że finalna wersja będzie wyposażona także w rozpoznawanie twarzy oparte na sztucznej inteligencji, co pozwoli mu oferować „bezproblemową” komunikację z inteligentnymi asystentami – na przykłąd możliwość rozmowy z asystentem głosowym bez konieczności mówienia „Alexa” za każdym razem.
A co usłyszą inne osoby przebywające w tym samym pomieszczeniu? Noveto twierdzi, że dźwięk słabnie o 90% już w odległości 1 metra od osoby na którą skierowany jest emiter. Oznacza to, że ci, którzy przebywają w naszym pobliżu w najgorszym razie usłyszą coś na kształt szeptu, lub bardzo wyciszone dźwięki.
Idealne do słuchania w domu lub biurze
Póki co technologia wymaga stacjonarnego transmitera, jak wspomniałem wcześniej wygląda jak niewielki soundbar: po obu stronach panelu głównego, na którym znajdują się kamery śledzące znajdują się transmitery przypominające klasyczne głośniki (pokryte tkaniną). Przyciski sterujące producent ulokował na górze, znajdziemy tam też porty 3,5 mm i USB-C. Sam głośnik będzie również mógł łączyć się bezprzewodowo, poprzez wbudowany bluetooth i Wi-Fi.
Źródło: Tom’s Guide
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE