Z pozoru cała sprawa wygląda jak dziesiątki tego typu wiadomości, które otrzymujemy mailem od firm z usług których korzystamy. Firma rozsyła do użytkowników powiadomienia o zmianach w umowach z użytkownikami. Takich aktualizacji regulaminów otrzymujemy od różnych podmiotów zwykle kilka w ciągu roku, więc nie przykładamy do nich zbyt wielkiej uwagi. Tymczasem w tym przypadku warto się zainteresować, gdyż niezrobienie niczego może nas kosztować aż 50 zł.
Opłata 50 zł. Za co?
PayPal wprowadza opłatę za... bezczynność. Obawiać się zatem powinny osoby, które mają konto w serwisie, ale od dawna nie dokonały w nim żadnej operacji ani płatności. "Ustalamy opłatę za brak aktywności w przypadku kont, które nie były aktywne przez co najmniej 12 kolejnych miesięcy" – czytamy w wiadomości już na stronie internetowej serwisu.
Niestetety PayPal nie definiuje co rozumie jako „aktywność”, ale można raczej założyć, że nawet drobna operacja typu opłata subskrypcji za serwis streamingujący muzykę czy wideo powinna się tu już liczyć.
Kontrowersyjny nowy zapis PayPal w umowach z użytkownikami
Trzeba przyznać, że jest to dość nieprzyjemne zaskoczenie. Wcześniej bowiem takiej opłaty nie było, a 50 zł to dość spora kwota za potencjalną możliwość skorzystania z tego serwisu w przyszłości, zwłaszcza, że dawno już minęły czasy, gdy PayPal praktycznie nie miał rozsądnych alternatyw. Użytkownikom, którzy nie chcą ponieść nowej opłaty a nie zanosi się na to, że skorzystają z serwisu przed 16 grudnia, kiedy zmiany w umowach wejdą w życie pozostaje jedynie odrzucenie nowych regulacji i zamknięcie konta.
Źródło: PayPal
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE