Czwartek , 21 Listopad 2024

Jabra Elite 65t – test słuchawek bezprzewodowych

   17.06.2019
Słuchawki bezprzewodowe od jakiegoś czasu zdobywają naprawdę sporą popularność. Powody są proste: topowi producenci smartfonów - a to głównie z nich słuchamy muzyki - w najnowszych modelach po prostu eliminują złącze mini jack, do których pasują nasze stare kablowe zestawy słuchawkowe. Także i nasz autor, niejako zmuszony sytuacją, musiał zdać się na słuchawki bezprzewodowe. Postanowił przetestować Jabra Elite 65t.

Słuchawki bezprzewodowe są dostępne na rynku od wielu lat, zanim jednak producenci smartfonów nie zaczęli usuwać tradycyjnych gniazd audio ze swoich nowych modeli, była to bardziej nisza niż mainstream. Główną blokadą była dość wysoka cena plus dziwne przekonanie części użytkowników, że słuchawki bez kabla muszą mieć gorszą jakość dźwięku niż te tradycyjne. Przyznam, że i ja mu uległem, bo przez dłuższy czas był to jeden z głównych powodów, przez które nawet nie rozważałem zakupu słuchawek bluetooth. Ale, jako że właśnie zmieniłem smartfona na takiego bez gniazdka mini jack, postanowiłem sprawdzić i ocenić modelem Jabra Elite 65t.

Pierwsze wrażenie? Jest dobrze!

Już samo opakowanie może się podobać. Żadnych zbędnych, brzydkich, pancernych plastików, ładne pudełko, wszystko w najlepszym porządku. Po otwarciu otrzymujemy ciekawy zestaw - 2 słuchawki, na pierwszy rzut oka wyglądające niemal identycznie + niewielka stacja dokująca. W odróżnieniu od większości tradycyjnych modeli słuchawek bezprzewodowych, te są naprawdę bezprzewodowe, czyli nie mają żadnego łączącego obie słuchawki kabla ani pałąka. Przypomina to AirPods od Apple, przy czym słuchawki Jabra mają wymienne gumki dokanałowe, co od razu czyni je - w moim przekonaniu - zdecydowanie lepszymi, przynajmniej jeśli chodzi o ergonomię.

Bardzo pozytywnie odebrałem też niewielką stację dokującą, która jest jednocześnie dodatkowym akumulatorem. Za każdym razem, gdy schowamy do niej słuchawki, będą one automatycznie doładowywane (o ile stan baterii na to pozwoli), natomiast samą stację dokującą możemy ładować za pomocą kabla micro USB (który jest dołączony w zestawie). W pudełku nie było ładowarki, a zatem urządzenie można doładowywać z pomocą każdej, klasycznej ładowarki smartfonowej, co też uważam za rozwiązanie dobre.

Specyfikacja techniczna

Każdy przegląd sprzętu warto zacząć od jego specyfikacji technicznej, byśmy od razu wiedzieli, z jakiej klasy urządzeniem mamy tu do czynienia. Oto, jak są wyposażone Elite 65t:

  • autorski system 4 mikrofonów + konstrukcja otwartej komory akustycznej: 4 x MEMS, ochrona przed wiatrem, redukcja szumów otoczenia;
  • zakres częstotliwości mikrofonów: 100 Hz do 10 kHz, zapewnia eliminację szumów i zakłóceń otoczenia;
  • czułość mikrofonu -38 dBV/Pa, co oznacza, że mikrofon jest stosunkowo czuły (w słuchawkach zazwyczaj stosuje się mikrofony o czułości -42 dBV/Pa i mniejszej);
  • zakres częstotliwości głośników: 20 Hz do 20 kHz (nie odbiega od średniej dla tej klasy sprzętu);
  • impedancja 16 Ω (co jest wartością dość przecietną);
  • 3 zestawy silikonowych wkładek EarGel;
  • odporne na wodę i pył (IP55 – co de facto oznacza odporność na zwykłe działanie kurzu i deszcz, nawet duży, ale już nie na zanurzenie w wodzie);
  • wytrzymałość naładowanych baterii do 5 godzin (15 godzin jeśli będziemy doładowywać słuchawki z w pełni naładowanej stacji dokującej);
  • ładowanie do pełna: 2 godziny (15 min. szybkiego ładowania zapewni aż 1,5 godz pracy baterii);
  • łączność: Bluetooth 5.0, do 10 metrów, maksymalnie 8 urządzeń (możliwość podłączenia 2 urządzeń jednocześnie);
  • waga: prawy zestaw słuchawkowy: 6,5 g; lewy zestaw słuchawkowy: 5,8 g; stacja ładująca: 67 g;
  • zawartość opakowania: 2 słuchawki Jabra Elite 65t, stacja ładująca, kabel mikro USB, zestaw silikonowych wkładek EarGels, instrukcja użytkownika.

Cena urządzenia to ok. 550 zł.

Niewielkie, ale dobrze zaprojektowane słuchawki

Jeszcze zanim je założyłem, najbardziej bałem się, że największą wadą tych słuchawek będzie to - jak na osobę dość roztargnioną przystało - że łatwo je będzie zgubić. Nigdy jakoś szczególnie nie przepadałem za słuchawkami dousznymi, zawsze wolałem te nauszne, których zagubienie byłoby naprawdę trudne, ale Jabra Elite 65t trzymają się uszu naprawdę dobrze. Zwłaszcza, jeśli prawidłowo dobierze się rozmiar silikonowych wkładek (w zestawie dostępne są 3 rozmiary), wówczas słuchawki naprawdę pewnie trzymają się uszu. To, która jest lewa, a która prawa łatwo rozpoznać po natłoczeniu od wewnętrznej strony, jest to ważne nie tylko ze względów akustycznych, ale też i praktycznych, bowiem większość sterowania odbywa się poprzez prawą słuchawkę.

Konfiguracja - zadziwiająco łatwa rzecz

Tu też spotkało mnie naprawdę bardzo miłe zaskoczenie. Jak na osobę, która nigdy wcześniej nie korzystała z tego typu urządzeń, słuchawki te dały się skonfigurować do pracy zadziwiająco łatwo. Obydwie posiadają przyciski: prawa - przycisk wielofunkcyjny, lewa - przycisk głośności. By wyłączona słuchawka zaczęła poszukiwać urządzenia emitującego sygnał (np. smartfona), wystarczy przytrzymać przycisk wielofunkcyjny przez ok. 5 sekund. Jeśli po połączeniu ze smartfonem lewa słuchawka nie włączy się automatycznie, można to zrobić ręcznie, wciskając na 1 sekundę przycisk zmniejszania głośności na niej. I to wszystko. Po sparowaniu ze smartfonem każde włączenie bluetooth w telefonie będzie oznaczać połączenie obu urządzeń, co zresztą same słuchawki zaakcentują komunikatem głosowym.

Słuchawki te umożliwiają pracę w 2 trybach: jako dwie w parze oraz jako jedna – prawa, w trybie mono (lub do odbierania telefonów). Urządzenie zostało tak skonstruowane, że wyjęcie lewej słuchawki z ucha powoduje automatyczne przejście w tryb mono. Jeśli wyjmiesz prawą słuchawkę, lewa po prostu się wyłączy.

Nieco kontrowersyjne przy tej klasie sprzętu może się wydawać użycie fizycznych przycisków (zamiast dotykowych), wciskanie ich może powodować wsuwanie słuchawek głębiej do uszu, jednak z drugiej strony pozwala to dokładniej wyczuć urządzenie i mi to zupełnie nie przeszkadzało.

Ciekawą funkcją jest dostęp do asystenta głosowego. Możemy tu korzystać z asystentów Google (smartfony z Androidem) lub Siri (w urządzeniach Apple). Pozwala ona na wydawanie przydatnych komend głosowych i odbieranie komunikatów - takich jak prognoza pogody, przypomnienia o spotkaniach czy innych wydarzeniach z kalendarza itp. By włączyć asystenta, wystarczy nacisnąć i przytrzymać przycisk na prawej słuchawce. Konfiguracja asystenta odbywa się przez aplikację Sound+.

Bardzo dobra jakość dźwięku i naprawdę doskonale działający mikrofon

Najważniejsza w każdych słuchawkach jest jakość dźwięku, a jako że są one stworzone z myślą o smartfonach, istotna jest też jakość rozmów, jakie za ich pomocą będziemy mogli prowadzić.

Jeśli chodzi o jakość odtwarzanego dźwięku, jest zdecydowanie lepiej niż się spodziewałem po tak małych słuchawkach. Tony wysokie i średnie są perfekcyjnie czyste, natomiast basy - domyślnie także bardzo dobre - jeszcze zyskują po ich wzmocnieniu - co można łatwo zrobić za pomocą dedykowanej aplikacji Jabra Sound+. Aplikacja (do pobrania na smartfony z Androidem i iOS) nie tylko pozwala łatwo sparować słuchawki z telefonem, ale też oferuje szereg przydatnych funkcji z equalizerem na czele, w którym dostępnych jest 6 wcześniej przygotowanych ustawień - od wzmocnienia basów po mowę, można też dokonywać zmian dynamiki samodzielnie.

Aplikacja posiada dodatkowe tryby słuchania - w komunikacji, eliminujący zewnętrzne szumy oraz tryb skupienia, w którym możemy zamiast muzyki słuchać dźwięków morza lub np. śpiewu ptaków.

Instalacja aplikacji nie jest wymagana do podłączenia słuchawek do telefonu, ale naprawdę warto to zrobić, chociażby ze względu na dostępne dodatkowe opcje konfiguracji.

Generalnie jakość muzyki jest naprawdę bardzo dobra, w tej klasie słuchawek niewiele urządzeń może się poszczycić podobną. Są one głośne i zadowolą ucho wymagającego słuchacza. Wadą jest brak obsługi standardu aptX, co niestety może być kłopotem dla najbardziej wymagających audiofili korzystających z telefonów z opartych o system Android. Pomyślano za to o użytkownikach iPhone'ów, co widać w zaimplementowanej obsłudze standardu AAC. Natomiast dla userów korzystających z serwisów streamingowych jakość muzyki będzie zupełnie zadowalająca.

Co do jakości połączeń, to trzeba przyznać, że inżynierowie z Jabra wykonali naprawdę kawał dobrej roboty. Osobiście obawiałem się, czy mikrofony położone tak daleko od ust będą w stanie należycie wychwytywać dźwięki i czy moi rozmówcy będą mnie dobrze słyszeć, zwłaszcza na mieście. Okazało się, że obawy były całkowicie bezpodstawne - jest lepiej niż dobrze.

Słuchawki Jabra Elite 65t wyposażone są w aż 4 mikrofony (po 2 w każdej ze słuchawek). Wszystkie pracują w zakresie od 100 Hz do 10 kHz. Jako że posiadają aktywną redukcję szumów, rozmowy nawet w bardzo ruchliwych miejscach i przy wiejącym silnym wietrze nie stanowią tu problemu.

Słuchawki doskonale radzą sobie także z blokowaniem hałasów dochodzących z otoczenia, co dodatkowo poprawia komfort ich użytkowania.

Wady?

Są, właściwie jedna. Słuchawki te nie najlepiej współpracują z komputerami. Jeśli szukasz zestawu słuchawkowego do słuchania muzyki także z innych urządzeń niż smartfon, to jest to jedyny punkt, gdzie poważniej bym się zastanawiał nad zakupem. Sam producent - ze względu na specyfikację bluetooth - nie gwarantuje poprawnej współpracy z antenami niezaprojektowanymi do przesyłu muzyki. Wprawdzie udało mi się połączyć słuchawki z komputerem, ale za cenę uzyskania w nich dźwięku mono - co może być przydatne do nagrywania na dyktafon, ale jeśli chodzi o słuchanie muzyki czy np. grę w gry wideo raczej odpada. Innych wad nie znalazłem. W tej cenie trudno znaleźć naprawdę lepszy i bardziej funkcjonalny sprzęt.

Jabra Elite 65t - czy warto te słuchawki kupić?

Odpowiedź na to pytanie - przy uwzględnieniu wcześniejszych, drobnych zastrzeżeń jest jednoznaczna - tak. Jest to doskonale zaprojektowany sprzęt oferujący najlepsze możliwości w swojej klasie. Ciężko byłoby w tym momencie wskazać słuchawki lepsze za podobne pieniądze. Duńska marka Jabra w Polsce nie jest może tak znana jak na to zasługuje, ale w tym przypadku naprawdę warto ją polecić. Słuchawki są wykonane perfekcyjnie, a jakość dźwięku - jak na tę klasę urządzenia - po prostu zachwyca.

Tomasz Sławiński

KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

Najczęściej czytane