Wiele osób korzystających z laptopów w domu używa ich w ten sposób, że gdy stoją one na biurku, to przez cały ten czas są podłączone do zasilania. Myślimy, że można z nich korzystać wówczas jak z komputerów stacjonarnych – prąd idzie z sieci, a bateria się nie rozładowuje (i tym samym oszczędza). Nic bardziej mylnego. Takie użytkowanie notebooka nie tylko nie sprawi, że żywotność baterii się wydłuży, ale będzie zupełnie odwrotnie.
Mit: skoro korzystam w domu, laptop może być cały czas podłączony do sieci
Bateria laptopa jest najczęściej zbudowana z ogniw litowo-jonowych lub litowo-polimerowych, które ze swojej natury mają ograniczoną liczbę cykli ładowania i rozładowania. Oznacza to, że po pewnym czasie (po pewnej liczbie ładowań i rozładowań) ich pojemność spada i trzeba je częściej ładować lub wymienić na nowe. Wynika z tego prosta zależność: aby przedłużyć żywotność baterii, należy unikać jej przeładowywania i głębokiego rozładowywania. Dobry poziom naładowania baterii laptopa to maksymalnie ok. 85%. Cześć tych urządzeń ma zresztą możliwość zablokowania ładowania do tego przedziału, jeśli tak, warto z tego korzystać.
Gdy zostawiamy laptopa stale podłączonego do sieci, to prąd nie jest kierowany bezpośrednio do obwodów urządzenia, tylko cały czas ładujemy akumulator. Krótko mówiąc, bez przerwy, intensywnie doładowujemy baterię (nawet jeśli wskaźnik naładowania waha się między 99 a 100%) i… tym samym zużywamy kolejne cykle ładowania. Żywotność baterii traktowanej w ten sposób może drastycznie się skrócić. Jej funkcjonalność zmniejszy się odczuwalnie już w kilka miesięcy po zakupie.
Dlatego nie należy zostawiać laptopa podłączonego do zasilania przez cały czas, gdy jesteśmy w domu, ponieważ w ten sposób bateria jest stale doładowywane do 100% i stopniowo (najczęściej bardzo szybko) będzie tracić swoją wydajność.
Ponadto ciągłe podłączanie laptopa do zasilania może powodować jego ogólne przegrzewanie się, co również wpływa negatywnie na jego działanie i trwałość innych niż bateria elementów wyposażenia. Laptop generuje ciepło podczas pracy, a jeśli nie ma odpowiedniej wentylacji i chłodzenia, może dojść do uszkodzenia podzespołów lub nawet pożaru. Dlatego należy podczas użytkowania zadbać o to, aby sprzęt miał wystarczającą przestrzeń do odprowadzania ciepła i nie był przykryty np. kołdrą czy poduszką. Warto też używać specjalnych podkładek chłodzących lub stojaków, które poprawiają cyrkulację powietrza i obniżają temperaturę.
Mit: telefon można zostawić na noc do ładowania
Czy smartfona można bezpiecznie pozostawić na noc do ładowania? To kwestia, która od zawsze nurtuje wielu użytkowników urządzeń mobilnych. Niektórzy twierdzą, że takie działanie może skrócić żywotność baterii, inni zaś uważają, że nie ma to żadnego wpływu na jej kondycję. Kto ma rację i jak należy postępować, aby zapewnić naszemu smartfonowi jak najdłuższe działanie?
Smartfon podłączony stale do zasilania to zdecydowanie rzadsze zjawisko niż w przypadku laptopów, ale też się zdarza. Np. gdy korzystamy z „trybu PC”, smartfon służy jako hot spot lub gramy w gry, które szybko rozładowują akumulator, wiele osób na dłuższy czas podłącza kabel zasilający, by mieć stale odpowiednią moc. To oczywiście błąd.
Zacznijmy od tego, jak działa bateria w smartfonie. Większość nowych modeli wykorzystuje technologię litowo-jonową lub litowo-polimerową (tak samo, jak w laptopach), która charakteryzuje się wysoką pojemnością i niskim samorozładowaniem. Oznacza to, że bateria może przechowywać dużo energii i nie traci jej szybko, gdy nie jest podłączona do ładowarki. Jednak taka technologia ma też swoje wady. Po pierwsze, ogniwo zużywa się z każdym cyklem ładowania i rozładowania, co oznacza, że z czasem nieuchronnie traci na pojemności i wydajności. Po drugie, bateria jest wrażliwa na wysokie temperatury i przegrzanie, co może doprowadzić do uszkodzenia komórek lub nawet zapłonu, przy nieodpowiednim użytkowaniu.
Dlatego tak ważne jest, aby dbać o odpowiednie warunki ładowania naszego smartfona. Nie powinniśmy zostawiać go na noc podłączonego do sieci, jeśli nie jest to konieczne (a zwykle nie jest). Nie tylko dlatego, że niepotrzebnie zużywamy energię elektryczną, ale także dlatego, że ryzykujemy przegrzanie baterii. Wiele smartfonów ma wbudowane zabezpieczenia przed przeładowaniem, które automatycznie wyłączają ładowanie, gdy bateria osiągnie pełną pojemność. Jednak nie ochroni to nas przed utratą dostępnych cykli ładowania (za każdym razem, gdy wskaźnik dobije do 100%, stracimy kolejny cykl). Ponadto niektóre ładowarki (np. te zakupione osobno) mogą zbyt wysokie napięcie lub natężenie prądu, co może również wpływać negatywnie na baterię.
Jeśli chcemy przedłużyć żywotność naszej baterii, powinniśmy stosować się do kilku prostych i sprawdzonych zasad. Po pierwsze, starajmy się nie doprowadzać do całkowitego rozładowania baterii i nie ładować jej do pełna. Optymalny poziom naładowania w przypadku smartfonów to około 40-80%. Po drugie, unikajmy ładowania smartfona w miejscach o wysokiej temperaturze lub wilgotności, np. w samochodzie podczas upalnego dnia lub w łazience podczas kąpieli. Po trzecie, używajmy oryginalnych lub certyfikowanych ładowarek i kabli, które są dopasowane do naszego modelu smartfona. Po czwarte odłączajmy urządzenie od ładowarki, gdy osiągnie pożądany poziom naładowania. Po piąte smartfona w ogóle nie należy używać podczas ładowania. Np. jednoczesna gra i ładowanie doprowadzi do znacznego przegrzania i może nawet uszkodzić baterię.
Podsumowanie
Podsumowując, korzystanie z laptopa lub smartfona w domu nie oznacza, że trzeba go stale trzymać podłączonego do zasilania. Taka praktyka może skrócić żywotność baterii (wyczerpanie cykli ładowania) i uszkodzić urządzenie przez nadmierne nagrzewanie się. Aby zapewnić sobie długie i bezproblemowe użytkowanie, należy dbać o jego baterię i jej odpowiednie chłodzenie oraz stosować się do zaleceń producenta.
Tomasz Sławiński
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE