Piątek , 03 Maj 2024

Starego smartfona można praktycznie wykorzystać. Są świetne sposoby

   29.01.2024
Chętnie kupujemy nowe modele smartfonów i tabletów. Cieszą nas ich nowe możliwości, szybkość działania, miły dla oka, nowoczesny design. A co robić ze starymi urządzeniami, które często są jeszcze w całkiem dobrym stanie? Okazuje się, że prawie każdy stary telefon może się jeszcze nam bardzo przydać, do wielu zastosowań w domu i biurze.
Stary smartfon może być nadal użyteczny w wielu zastosowaniach. Fot. Unsplash

Stare smartfony, jeśli ich nie odsprzedaliśmy lub nie przekazaliśmy znajomym, najczęściej zbierają kurz gdzieś na dnie szuflady w domowym składziku. Tymczasem w większości przypadków są to zupełnie sprawne urządzenia, którym można z łatwością dać drugie życie i to w bardzo przydatnych zastosowaniach. Może już nie cieszą oka tak jak kiedyś, ale działają i mogą spełniać wiele pozytywnych funkcji. Warto tylko znaleźć właściwy sposób, aby wykorzystać ich potencjał.

Smartfon jako uniwersalny pilot

Piloty są często achillesową piętą zaawansowanych urządzeń, zwłaszcza w tańszych telewizorach, ale bywa, że i droższe modele akurat ten element zestawu mają gorzej dopracowany lub po prostu niewygodny w użytkowaniu. Niezależnie od tego, który z domowych pilotów sprawia najwięcej problemów, czy to ten do zestawu multimedialnego, czy tylko ten do telewizora, można go zastąpić praktycznie dowolnym smartfonem. Warunek: stary telefon musi mieć łączność IR (podczerwień).

Każdy smartfon wyposażony w port podczerwieni może bowiem zostać ponownie skonfigurowany jako pilot multimedialny. Wszystko, czego potrzebujemy, by to skonfigurować, to odpowiednia aplikacja. Dedykowane (zarówno płatne, jak i bezpłatne programy) programy są dostępne zarówno na iPhone'a i Androida. Mogą zastąpić wiele różnych pilotów domu i biurze, wygodnym, wspólnym kontrolerem z czytelnym i konfigurowalnym ekranem dotykowym.

Smartfon jako cyfrowa ramka na zdjęcia

Większość smartfonów i tabletów z ostatnich kilku lat ma bardzo duże wyraźne ekrany. Dlaczego tego nie wykorzystać? Nasz stary telefon, jeśli nie ma żadnych wyraźnych pęknięć ani rys na wyświetlaczu, może być funkcjonalną i atrakcyjną cyfrową ramką na zdjęcia.

Zgromadzone przez nas zdjęcia mogą być przechowywane albo na samym urządzeniu, w jego pamięci lub można je synchronizować z posiadanego magazynu w dowolnej chmurze. Po skonfigurowaniu (przyda się tu odpowiednia aplikacja, np. ta), taką cyfrową ramkę do telefonu można ustawić w dowolnym miejscu mieszkania – choćby na stole czy kominku. Z tabletem może być jeszcze ciekawiej, jeśli zamontujemy go w dodatkowej, ozdobnej ramce na ścianie.

Smartfon jako kamera bezpieczeństwa

Bezpieczeństwo domu i ogrodu z pewnością pomoże zapewnić dobra kamera bezpieczeństwa. Te dedykowane do tego urządzenia do najtańszych jednak nie należą, do tego jakość obrazu, który oferują, często – mimo wysokich kosztów – pozostawia bardzo wiele do życzenia. Tymczasem niemal każdy smartfon z ostatnich kilku generacji posiada aparat (a czasem i kilka czułych sensorów) o parametrach przewyższających te z większości dostępnych w sklepach kamer internetowych.

Za pomocą przeznaczonej do tego aplikacji, aparat fotograficzny na starym smartfonie pozwoli nam z dowolnego miejsca obserwować dom, biuro lub dowolne inne miejsce, w którym go zamontujemy. Dzięki takiej kamerze ze smartfona możemy nie tylko na bieżąco mieć podgląd sytuacji, ale dostajemy też bardziej zaawansowane funkcje, takie jak nagrywanie wideo, a nawet wykrywanie ruchu.

By zmienić smartfona w kamerę bezpieczeństwa, trzeba pobrać przeznaczoną do tego bezpłatną aplikację, skonfigurować ją oraz oczywiście umieścić urządzenie w miejscu, skąd będzie mogła się odbywać obserwacja.

Smartfon jako dyktafon

Wszystkie smartfony mają wbudowane bardzo czułe mikrofony. Standardowo używamy ich przecież do prowadzenia rozmów telefonicznych. A ów mikrofon można przecież wykorzystać także do innych zadań.

Po aktywacji wbudowanej (lub zainstalowaniu nowej) aplikacji do nagrywania dźwięku na starym telefonie można używać go jako profesjonalnego dyktafonu. Używając go w ten sposób, można robić notatki głosowe do szkoły, pracy, a nawet jako podręczny planer – jeśli naszą pracą zarobkową jest pisanie dłuższych tekstów.

Smartfon jako domowe centrum rozrywki muzycznej

Stary smartfon, nawet taki z uszkodzonym ekranem nie musi od razu trafić do kosza. Zamiast go wyrzucać, można go zamienić w domowe centrum muzyczne. Chociażby jako urządzenie do strumieniowego, bezprzewodowego przesyłania muzyki, zwłaszcza że smartfony posiadają często zaawansowane kodeki do tego przeznaczone.

Współczesne aplikacje muzyczne takie jak Spotify umożliwiają odsłuch wielu utworów, tworzenie i słuchanie list odtwarzania, a nawet stacji radiowych. Będziemy potrzebować domowej sieci Wi-Fi oraz głośnika (lub zestawu głośników) bluetooth, który sparujemy z telefonem.

Użycie starego smartfona pozwoli oszczędzać baterię naszego głównego telefonu – nie będzie ona drenowana przez strumieniowanie ani włączanie ekranu w celu zmiany utworów.

Smartfon jako elektroniczna niania

Posiadasz starego smartfona, ale masz też małe dziecko? Można użyć zużyty telefon jako nośnik aplikacji z cyfrową nianią, istnieją bowiem wyspecjalizowane programy służące do aktywnej kontroli pomieszczenia, w którym znajduje się dziecko.

Potrafią one prowadzić transmisje wideo, można też dzięki nim odzywać się do dziecka, co w wielu stresowych sytuacjach umożliwi nam uspokojenie go.

W celu uczynienia ze smartfona cyfrowej niani instalujemy na nim aplikację, a następnie umieszczamy w pobliżu łóżka dziecka, np. na specjalnym ramieniu, które za kilkadziesiąt złotych można kupić w każdym sklepie z elektroniką i akcesoriami do smartfonów. Trzeba tylko pamiętać, by urządzenie było naładowane i podłączone do sieci Wi-Fi.

Smartfon jako narzędzie rozwoju nauki

Nawet kiedy nasz smartfon nie nadaje się do innych zastosowań, nadal może się do czegoś przydać – na przykład jako urządzenie do wykonywania złożonych obliczeń naukowych.

Wystarczy w tym celu zainstalować na nim odpowiednią aplikację i od czasu do czasu go włączać.

Aplikację tę przygotował jeden z najlepszych i najbardziej renomowanych amerykańskich uniwersytetów (w Berkeley), a w tej chwili z jej pomocą prowadzone są badania nad ok. 30 projektów naukowych.

Z pomocą naszego starego smartfona można badać choroby, zmiany klimatyczne lub chociażby odkrywać pulsary.

Tomasz Sławiński

 

To też Cię zainteresuje

KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

Najczęściej czytane