Jesteś na diecie? Interesuje cię zdrowe odżywianie? Warto w takiej sytuacji rozważyć spożywanie posiłków przygotowanych na parze. Dlaczego? Przede wszystkim zapewniamy w ten sposób organizmowi wszystkie potrzebne składniki odżywcze bez niosącej szkodliwe konsekwencje zdrowotne obróbce w bardzo wysokich temperaturach (np. przy smażeniu).
Warto wiedzieć, że zwłaszcza smażenie, prócz powstawania nieprzyjemnego uczucia ciężkości po posiłku, prowadzi do zniszczenia nienasyconych kwasów tłuszczowych, a jednocześnie zwiększa ilość kwasów tłuszczowych trans, które mają bardzo niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. To nie wszystko – w trakcie smażenia, w wyniku działania wysokiej temperatury zachodzi proces utlenienia tłuszczu. W efekcie czego powstaje szereg związków szkodliwych (np. nadtlenki), a nawet toksycznych dla organizmu człowieka. Efektem – prócz przybierania na wadze (smażenie znacznie zwiększa kaloryczność posiłku) mogą być problemy z trawieniem i złe samopoczucie.
Tymczasem gotowanie na parze to samo zdrowie, temperatura nie przekracza nigdy 110 stopni, dlatego w jego trakcie nie dochodzi do niekorzystnych z punktu widzenia zdrowia człowieka procesów chemicznych.
Korzyści z gotowania posiłków na parze
Jedną z najważniejszych cech jedzenia przygotowanego na parze jest jego stosunkowo niska kaloryczność. Obróbka termiczna z użyciem tłuszczu powoduje drastyczny przyrost kalorii podczas przyrządzania — tu ten problem nie występuje, gdyż tłuszczu nie musimy dodawać. Z tego powodu gotowanie na parze jest szczególnie polecane osobom na lekkiej diecie i np. odchudzającym się. Ugotowane potrawy są sycące, dobrze przyprawione potrafią być naprawdę smaczne.
Jednym z najbardziej niedocenionych aspektów gotowania na parze jest jego wszechstronność. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że w ten sposób można przyrządzić właściwie każdą potrawę.
To, że gotowanie na parze jest zdrowe wiedzą chyba wszyscy. Z czego to wynika? Przede wszystkim z tego, że – jak wcześniej zauważyłem, temperatura podczas obróbki termicznej nie przekracza 110 stopni Celsjusza. Dzięki temu lepiej zachowują się wszelkie składniki odżywcze, nie są bowiem rozkładane w wyniku wysokiej temperatury. Podczas zwykłego gotowania temperatura jest podobna, ale tam pełne zanurzenie w wodzie powoduje rozpuszczanie soli mineralnych (wypłukiwanie cennych składników) i absorpcję płynu, co może prowadzić do zmiany smaku i faktury przygotowywanej potrawy.
Dużą korzyścią z gotowania na parze jest oszczędność czasu, zwłaszcza jeśli skorzystamy z wydajności kuchenki mikrofalowej. Nawet zwykłe gotowanie na parze w klasycznym parowarze trwa szybciej niż gotowanie w garnku z wodą. W kuchence mikrofalowej ten proces jeszcze przyspiesza. Gotowy obiad w kilka minut? To możliwe.
Gotowanie na parze w kuchence mikrofalowej
Gotowanie na parze w kuchence mikrofalowej jest bardzo proste i nie wymaga w zasadzie niczego poza odpowiednią mocą kuchenki i specjalnym naczyniem. Możemy tu działać na dwa sposoby: albo po prostu kupić kuchenkę mikrofalową z wbudowaną funkcją gotowania na parze (wówczas w zestawie znajdziemy odpowiednie naczynie lub w najlepszych kuchenkach specjalną grzałkę tłoczącą parę), albo po prostu dokupić takie naczynie samodzielnie i zastosować je w zwykłej kuchence mikrofalowej. Takie naczynie do gotowania na parze przypomina z wyglądu pojemnik żaroodporny z pokrywką (użycie pokrywki bez otworów jest kluczowe, gdyż w zwykłej kuchence nie ma specjalnych zabezpieczeń przed parą), zwykle jest w całości wykonany ze szkła, ale to nie warunek. To, co je wyróżnia, to specjalna wysoka podstawka (z tworzywa sztucznego — podobnie jak samo naczynie nie może być metalowa, gdyż zniszczyłoby to samą kuchenkę), którą układamy na dnie. Między tę podstawkę a dno naczynia nalewamy przed gotowaniem wodę, następnie naczynie przykrywamy.
Typowy pojemnik do gotowania na parze w mikrofali. Tu model o pojemności 1,7 l, kosztujący ok. 50 zł
Sam przebieg gotowania w kuchence mikrofalowej z funkcją gotowania na parze i takiej bez tej nominalnej możliwości jest w zasadzie identyczny. Różnica polega na tym (i dlatego z tego powodu warto zaopatrzyć się w kuchenkę z taką funkcją), Że w urządzenie tego typu są po prostu wbudowane odpowiednie programy do gotowania na parze i jest lepiej zabezpieczone przed działaniem samej pary. Dzięki temu nie będziemy musieli nigdzie szukać informacji na temat tego, jak długo należy przygotowywać posiłek, nie będziemy też skazani na metodę prób i błędów – konieczną w zwykłej kuchence (ze względu na różnice w rzeczywistej mocy). Kuchenki z funkcją gotowania na parze zwykle mają wystarczającą w pełni moc do przeprowadzenia tego procesu. Jeśli całą czynność zamierzamy przeprowadzić w innej kuchence, to powinna ona mieć moc co najmniej 700 W. Dostępne w sklepach kuchenki o niższej mocy będą za słabe do tego, by skutecznie, w optymalnym czasie podtrzymać proces gotowania parowego. Nie wyklucza to ich oczywiście całkowicie z zastosowania, ale na tyle wydłuży gotowanie, że stracimy podstawową zaletę kuchenki mikrofalowej, jaką jest szybkość.
Czy warto gotować na parze w kuchence mikrofalowej?
Zdecydowanie tak, zwłaszcza jeśli zależy nam na dobrym zdrowiu zarówno nas samych, jak i naszych bliskich. Nie warto wierzyć w mity o szkodliwości kuchenek mikrofalowych — nie mają one żadnego naukowego potwierdzenia. Działanie mikrofal polega na tym, że wprowadzają one w wibracje cząsteczki wody, tym samym ją zwyczajnie nagrzewając. Nie ma tam żadnego oddziaływania chemicznego ani szkodliwego promieniowania. Metalowa osłona kuchenki jest w stanie zatrzymać 100% fal wewnątrz urządzenia, nie odkładają się one też w przygotowywanych posiłkach, mikrofale oddziałują bowiem wyłącznie w czasie pracy magnetronu kuchenki.
Korzyści, jakie zapewnia nam przygotowywanie posiłków na parze, wymieniłem już wcześniej. Warto o nich pamiętać, zwłaszcza że spora część z nas nie gotuje w ten szybki i energooszczędny sposób tylko dlatego, że nie posiada w domu (a przynajmniej tak myślimy) żadnych przeznaczonych do tego specjalnie urządzeń. Okazuje się jednak, że wystarczy zwykłą mikrofala – warto zatem korzystać z jej wszystkich możliwości.
Tomasz Sławiński
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE