Ustalenie tego ile energii zużywa domowy sprzęt komputerowy, wbrew pozorom wcale nie jest takim prostym zadaniem, wiele bowiem zależy od tego, jakie komponenty się na niego składają (procesor, karta graficzna, pamięć RAM, dyski), ale też, z jakich urządzeń peryferyjnych korzystamy. Prąd zużywa przecież również (i to wcale niemało) monitor, a także, chociażby modem podłączony do internetu. Dopiero sprawdzenie ile zużywają wszystkie te elementy składowe, uzyskamy pełniejszą odpowiedź.
Od czego zależy zużycie prądu przez komputer?
Zanim przejdziemy do szczegółowych analiz dotyczących tego, ile prądu zużywają poszczególne elementy komputera, warto poznać generalne zasady, które to występują. Zdecydowanie najwięcej energii potrzebują komputery stacjonarne przeznaczone do gier – tu głównym pochłaniaczem prądu będzie karta graficzna i procesor. W przypadku komputerów do cyfrowej rozgrywki zapotrzebowanie na energię jest też najbardziej zmienne. Taki komputer w stanie spoczynku zużywa niewiele więcej prądu niż skromny PC do przeglądania internetu, zapotrzebowanie rośnie dopiero w trakcie grania.
Duże obciążenie domowych rachunków przyniesie komputer, którego używamy do kreatywnej pracy, np. renderowania grafiki, czy montażu filmów, są to bowiem zadania, które wymagają sporej mocy obliczeniowej i mocno obciążają procesor.
O wiele mniej prądu będą natomiast zużywać jednostki, na których jedynie przeglądamy internet, serwisy społecznościowe czy odbieramy i wysyłamy pocztę elektroniczną – zwykle korzystają one z grafik zintegrowanych w procesorze, a te są o wiele oszczędniejsze niż dedykowane układy graficzne.
Ile prądu zużywają poszczególne podzespoły komputera?
Najważniejszym elementem każdego komputera jest procesor, czyli jednostka wykonująca podstawowe obliczenia matematyczne – wszystko, co robimy na PC, jest przepisywane na język kodu cyfrowego, przetwarzane przez procesor, a następnie przekształcane w finalny efekt. Nowoczesne procesory są wyposażone nawet w kilka miliardów tranzystorów, ale – i tu ciekawostka – w zasadzie każda nowa generacja jest bardziej efektywna energetycznie niż poprzednia. To ile prądu może zużyć procesor, pośrednio określa jego TDP, czyli Thermal Design Power wrażone w watach. Nie wskazuje to zużycia prądu, a wydzielanie ciepła, ale są to wartości powiązane. Im wyższe TDP, tym więcej prądu pod obciążeniem może zużyć procesor. Jak to wygląda w liczbach? Procesor w komputerze w stanie spoczynku zużywa góra kilkanaście W. Przy obciążeniu wartość ta może wzrosnąć do ok. 150 W.
Znacznie poważniejszym obciążeniem będzie tu karta graficzna, która odpowiada za płynne wyświetlanie obrazu. O ile w stanie spoczynku, poza grą będzie ona zużywać najwyżej kilkadziesiąt W energii, to najbardziej wydajne grafiki mogą przy obciążeniu pobierać nawet i 300 W. Rzadko się jednak zdarza, żeby obciążenie karty było maksymalne przez cały czas, zwykle tak wysoki pobór prądu utrzymuje się przez kilkanaście, kilkadziesiąt minut na sesję.
Pozostałe komponenty komputera zużyją znacznie mniej energii. Dyski SSD oraz HDD góra kilkanaście W, jeszcze mniej, bo kilka wat będzie potrzebowała pamięć RAM, do 30 W zużyje też element spajający wszystkie podzespoły PC, czyli płyta główna.
Ile prądu zużyje cały komputer?
Jak wspomniałem, wszystko zależy od podzespołów i typu wykonywanej na komputerze aktywności. Jednym z powszechnych błędów w ocenie zużycia jest nominalna moc zasilacza zainstalowanego w komputerze. Zwykle jest ona znacznie większa niż faktyczny pobór. To, że jakiś komputer posiada zasilacz 600 W (a u zaawansowanych graczy zdarzają się i zasilacze 850-1000 W) wcale nie oznacza, że przez cały czas zużywa tyle prądu. To tylko wskaźnik maksymalnych możliwości samego zasilacza. Przeciętny komputer zakupiony za ok. 5 tys. złotych głównie z myślą o grach, wyposażony w dedykowaną grafikę, średniej klasy procesor, dysk SSD, w stanie spoczynku zużyje góra 60-150 W, a przy maksymalnym obciążeniu 300-350 W. Jak to przekłada się na finanse?
Przy założeniu, że komputer pracuje jedynie pod słabym obciążeniem (przeglądanie stron internetowych) – w ciągu godziny zużyjemy prądu za ok. 5 groszy. Jeśli PC jest używany wyłącznie do lekkich zadań, w czasie miesiąca, przy ok. 8 godzinach pracy dziennie zużyjemy prądu za najwyżej 15 złotych w ciągu 31 dni, co przełoży się na ok. 180 zł rocznie.
Jeśli korzystamy z laptopa, wartość ta będzie jeszcze niższa – przeciętny laptop ma moc ok. 40-70W, a to oznacza, że podczas 8 godzin pracy zużyje góra 0,56 kWh, przy obecnych cenach prądu oznacza to wydatek 30 gr. Łatwo przeliczyć, że rocznie zużyjemy w ten sposób prąd za ok. 110 złotych.
Nieco więcej zapłacimy za użytkowanie potężnego komputera do gier. Przy założeniu, że przez 4 godziny dziennie taki komputer pracuje w trybie spokojnym, a przez 4 kolejne jego użytkownik intensywnie gra, wyjdzie nam, że każdego dnia zużyjemy prąd za ok. 1,75 zł, co rocznie da ok. 640 zł.
Do tego, w przypadku komputerów stacjonarnych trzeba doliczyć zużycie prądu przez monitor, które zwykle waha się między 50 a 80 W, co da nam dodatkowe 150 zł rocznie. Pozostałe elementy takie jak modemy, oświetlenie LED powinny się zamknąć w kwocie kilku, kilkunastu złotych rocznie.
Podsumowanie
Jak widać komputer, wbrew pozorom wcale nie jest aż tak bardzo prądożernym urządzeniem, zwłaszcza jeśli korzystamy z niego wyłącznie do przeglądania internetu i serwisów społecznościowych. Zapotrzebowanie na energię wzrasta gwałtownie, gdy wykorzystujemy PC do cyfrowej rozrywki, ale też przede wszystkim wtedy, gdy nasz sprzęt wyposażony jest w osobną (niezintegrowaną z procesorem) kartę graficzną. Najwyższe modele tych urządzeń potrafią być prawdziwymi pochłaniaczami prądu, jednak w komputerach dominują układy ze średniej półki, a te są bardziej oszczędne. Niemniej jednak w kalkulacji rachunków za prąd komputer trzeba uwzględniać, gdyż jest mimo wszystko pozycją znaczącą.
Tomasz Sławiński
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE