Rachunki za prąd rosną właściwie wszystkim, stale i to od wielu lat. Teraz taryfa zmieni się tak, że po kieszeniach dostaną szczególnie te rodziny, które zużywają ponad 2000 kWh rocznie. Składają się na to coraz wyższe taryfy operatorów energetycznych, rosnące ceny paliw kopalnych od których jesteśmy uzależnieni, światowy kryzys energetyczny, ale nie tylko, to także efekt tego, że posiadamy w domach coraz więcej sprzętu podłączonego do gniazdek. Kiedyś w domu był jeden TV, dziś z reguły jest kilka odbiorników, do tego dochodzą komputery domowników, coraz liczniejszy sprzęt AGD, instalacja klimatyzacyjna i wiele innych energochłonnych nowinek. Wszystko to zużywa energię nawet wtedy, gdy z tego nie korzystamy, jeśli tylko jest podłączone do zasilania. Czasem tej tak zużytej energii „tła” uzbiera się w ciągu roku całkiem spora ilość.
Nadchodzące lata zapowiadają jeszcze szybszy wzrost cen prądu. Polski system elektroenergetyczny przejdzie gruntowne zmiany modernizacyjne, które są wynikiem wymogów środowiskowych. Słuszna dbałość o klimat i przyrodę pociąga za sobą konieczność znacznych przeobrażeń technicznych i strukturalnych, a koszty tego w dużej części zostaną przeniesione na nas, odbiorców. Nasila to zresztą już dziś obecne zjawisko wykluczenia energetycznego – czyli stanu, w którym wiele osób nie decyduje się na zakup potrzebnego sprzętu domowego, np. zmywarki czy suszarki w obawie nie przed kosztem ich nabycia, ale właśnie przed zbyt wysokimi rachunkami za prąd.
Tymczasem domowe rachunki za energię elektryczną można wyraźnie zmniejszyć wykonując kilka prostych kroków i stosując się do paru rad. Często bez jakichś wstępnych, ogromnych kosztów początkowych. Tym którym zależy na jeszcze poważniejszych oszczędnościach mogą się zdecydować wejść w inwestycje związane z energią odnawialną.
Jak oszczędzać prąd? Dobre nawyki sprzyjają oszczędności
Jednym z najprostszych nawyków jakie warto wdrożyć w domu jest wyłączanie światła w pomieszczeniach, w których aktualnie nie przebywamy. Wydaje się to banalne, a jednak nawet jeśli wychodzimy na krótko (przy świetlówkach kompaktowych na dłużej niż 5 minut) warto wyłączyć oświetlenie. W ciągu roku może to przynieść nawet kilkadziesiąt złotych oszczędności.
Jeśli korzystasz w kuchni z płyty indukcyjnej lub grzejnej, pamiętaj aby podczas gotowania potraw używać pokrywek do garnków. Ten z pozoru niewinny trik nie tylko skróci czas gotowania, ale pozwoli oszczędzić prąd, czasem nawet i do 30% na jeden cykl ogrzewania jedzenia. To bardzo dużo, zważywszy, że urządzenia kuchenne tego typu zużywają bardzo dużo prądu. Warto też pamiętać, że płyta indukcyjna jest sama w sobie oszczędniejsza niż inne typy płyt grzejnych (zwłaszcza ceramicznych).
Jeśli pieczesz w piekarniku elektrycznym, w czasie pieczenia staraj się unikać otwierania drzwiczek i „podglądania” potraw. Jeśli wystarczy tylko rzut oka przez szybę nie warto otwierać piekarnika, gdyż natychmiast obniża to temperaturę wewnątrz i sprawia, że musi się on dogrzewać, a to wymaga dodatkowej i kosztownej energii.
Ważne aby pamiętać, iż nie należy wkładać ciepłego jedzenia do lodówki. Najpierw powinno ono ostygnąć na zewnątrz, dopiero potem można je wkładać do chłodziarki. Włożenie do lodówki na przykład garnka z gorącą zupą spowoduje, że termostat urządzenia wymusi stałą pracę agregatu tak by wyrównać temperaturę, a tym samym znacznie zwiększy się zużycie prądu. Biorąc pod uwagę fakt iż lodówka to zwykle najbardziej prądożerne urządzenie w domu, wzrost rachunków przy niewłaściwym z nią postępowaniu jest nieunikniony. Jeszcze gorsze jest niedokładne domykanie drzwi lub tolerowanie uszkodzonej uszczelki. W takiej sytuacji lodówka nie tylko generuje większe koszty, ale też znacznie szybciej się zużywa.
Jeśli korzystasz z czajnika elektrycznego do gotowania wody na kawę lub herbatę, nalewaj tylko tyle wody ile potrzebujesz. Częstym nawykiem jest dolewanie „na zapas”, z którego niemal nigdy nie korzystamy. Tymczasem im więcej wody w czajniku, tym dłuższy proces gotowania i większe zużycie prądu.
Kolejna wskazówka wydaje się oczywista, a jednak wiele osób się do niej nie stosuje. Chodzi o wyłączanie domowych sprzętów jeśli z nich nie korzystamy. Taki chociażby telewizor w wielu domach gra jako tło. To nie tylko rozprasza domowników, ale też sporo kosztuje.
Odłączaj ładowarki od smartfonów i innych urządzeń elektronicznych zaraz po zakończeniu ładowania. Często bywa, że podłączymy telefon do ładowarki, a potem o nim zapominamy. O ile nowoczesne smartfony mają zabezpieczenia, które chronią je przed przegrzaniem i zniszczeniem akumulatora z tego powodu, to już w żaden sposób nie wpływa to na ograniczenie zużycia energii. Przeciwnie – ładowarka podłączona do sieci cały czas zużywa prąd.
Gdy w jakimś pomieszczeniu potrzebujesz światła, zacznij od włączenia punktowej lampy (jeśli taka tam jest), a dopiero wtedy, jeśli rzeczywiście będzie potrzeba włączaj światło górne, które zwykle składa się z większej ilości świetlówek. Nie zawsze potrzebujemy pełnego światła do wykonania określonych czynności.
Wpływ na zużycie energii ma też sposób umeblowania mieszkania. Jeśli biurko przy którym pracujemy jest ustawione w ciemnym kącie, zwykle wcześniej włączamy światło. Lepiej więc zatem, zawczasu ustawić je blisko i przodem do okna, tak aby jak najdłużej móc korzystać z promieni słonecznych.
Urządzenia wspomagające oszczędzanie prądu
Najważniejszymi urządzeniami dzięki którym można ograniczyć zbędne zużycie energii są listwy zasilające. Można ich używać w każdym pomieszczeniu i seryjnie podłączać do nich po kilka urządzeń. Dzięki takiej listwie za jednym zamachem można odciąć od zasilania kilka sprzętów – chociażby w sytuacji gdy na dłużej wyjeżdżamy z domu. Używanie listew i korzystanie z przycisku odcinającego zasilanie przyniesie wymierne, zauważalne oszczędności już w skali roku.
Kolejny krok to montaż energooszczędnego oświetlenia. Świetlówki kompaktowe, a zwłaszcza oświetlenie LED przynoszą radykalny spadek zużycia energii konsumowanej na oświetlenie domu i ogrodu. Dająca tyle samo światła lampa LED może być nawet 8x oszczędniejsza niż tradycyjna żarówka, przy kilkakrotnie zwiększonej trwałości i efektywności świetlnej. Warto mieć świadomość, że wymiana kilku 60 watowych, tradycyjnych żarówek, na odpowiednie 5-7 watowe LEDy oznacza roczną oszczędność na poziomie 200-250 zł. To sporo.
W sprzedaży znajdziemy nie tylko energooszczędne oświetlenie, ale też zużywający mniej prądu sprzęt AGD. Od 2021 roku oznaczenia enerogoszczędności uległy zmianie i wcześniejsza klasa A+++ stała się dopiero klasą C, pojawiły się za to nowe, jeszcze oszczędniejsze grupy A i B. Tu jednak zawsze warto też zwracać uwagę na początkowe koszty zakupu, bywa tak, że choć efektywne zużycie prądu przez takie urządzenie jest rzeczywiście niskie, to sklepowa cena na tyle wysoka, iż inwestowanie akurat w ten konkretny model może być nieopłacalne i nie zwróci się w czasie cyklu życia urządzenia.
W wielu urządzeniach – zwłaszcza w pralkach i zmywarkach znajdziemy też tryb ECO. Używanie go, w połączeniu z maksymalnym wypełnianiem bębna praniem (a wnętrza zmywarki naczyniami) przyczyni się do ograniczenia zużycia nie tylko energii ale i wody.
Jeśli posiadamy garaż, piwnicę lub chociażby oświetlenie ogrodowe, warto rozważyć zakup urządzeń wykrywających ruch. W sprzedaży są np. lampy z wbudowanym detektorem, które automatycznie zapalają się i gasną gdy ktoś jest w pobliżu. Takie rozwiązanie świetnie nada się też do wszelkiego rodzaju pomieszczeń gospodarczych, klatek schodowych itp. Nie trzeba będzie pamiętać o wyłączaniu oświetlenia za sobą.
Zmiana dostawcy energii elektrycznej i taryfy
Każdy konsument ma dziś możliwość wyboru operatora, który dostarczy mu do domu energię elektryczną. Ceny w poszczególnych firmach są do siebie dość zbliżone, występują jednak pewne różnice, które w naszym konkretnym przypadku mogą się okazać znaczące.
Większość operatorów oferuje też różne taryfy, które mogą być lepiej dostosowane do tego jak korzystamy z energii elektrycznej. Na przykład jeśli prądem ogrzewamy wodę i dom, a także jesteśmy bardziej aktywni wieczorami warto rozważyć osobną taryfę nocną i weekendową. W ramach takiej taryfy, zwykle w godzinach 22-6 rano oraz w całe weekendy opłaty za energię są znacznie niższe niż zwykle, czasem nawet o 50%
A może pójść w fotowoltaikę?
Panele fotowoltaiczne - sposób na produkcję własnej energii
Jednym z najciekawszych, a jednocześnie ekologicznych rozwiązań dla osób, które chcą oszczędzać energię są instalowane na domu panele fotowoltaiczne. Jest to rozwiązanie technologiczne, które przekształca światło słoneczne w energię elektryczną, w efekcie sami dla siebie produkujemy prąd. Warto mieć na uwadze, że mamy tu do czynienia z odnawialnym źródłem energii, czyli praktycznie niewyczerpalnym, a dodatkowo korzystając z niego przyczyniamy się do ochrony środowiska naturalnego.
Jeśli prawidłowo zaplanujemy i zbudujemy taką instalację, w znacznym stopniu pokryje ona nasze zapotrzebowanie na energię elektryczną dla domu. Rachunki zwykle spadają z kilkuset do zaledwie kilkunastu złotych miesięcznie. Koszt takiej instalacji jest oczywiście wysoki, jednak jeśli skorzystamy z rządowych lub samorządowych programów wsparcia taka instalacja ma szanse zwrócić się w kilka lat od wybudowania.
Bill Killer? To nie działa
W sprzedaży można znaleźć „cudowne” oszczędzacze prądu nazywane „Bill Killerami”. Są to kondensatory (kompensatory mocy biernej) podłączane do gniazdek domowej sieci. Warto jednak wiedzieć, iż w normalnym domu zysk z ich stosowania będzie po prostu żaden. W typowym mieszkaniu właściwie nie ma urządzeń, które byłyby w stanie wykorzystać zjawisko fizyczne, które wywołują takie „oszczędzacze”.
Kondensatory prądu nie są – o czym warto pamiętać - ani nowe, ani szczególnie zaawansowane technicznie. Od wielu lat korzysta się z nich w przemyśle, gdzie najczęściej stosowane są potężne urządzenia indukcyjne, na skutek pracy których w sieci pojawia się duża dawka energii biernej, którą mają właśnie kompensować owe kondensatory. Firmy energetyczne często zresztą pobierają opłaty od przemysłu za przekroczenie limitu energii czynnej do biernej. W domach energia bierna nie jest prawie w ogóle generowana, przez co wszelkie „oszczędzające” ją kondensatory są bezużyteczne.
Tomasz Sławiński
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE