Źródłem internetu w domu jest zwykle zewnętrzny dostawca, który poprzez istniejącą infrastrukturę telefoniczną, lub własny światłowód dostarcza do naszego domu sygnał (najczęściej płatnej) usługi. System ten działa tak, że samo podpięcie kabla z internetem do komputera, prosto z gniazdka telefonicznego lub światłowodu jest niemożliwe (także z powodu niekompatybilnych złącz i kabli). Potrzebne jest pierwsze urządzenie, które przetworzy sygnał (modulacja, demodulacja) na język zrozumiały dla innych urządzeń korzystających z sieci. Tym urządzeniem jest właśnie modem.
Czym jest modem?
Jak wspomniałem, to pierwsze urządzenie sieciowe w domu, podłączane bezpośrednio do kabla z internetem. Przeprowadza modulację oraz demodulację sygnału (stąd nazwa „mo-dem”) w taki sposób, by z siecią mogły się komunikować komputery i inne urządzenia elektroniczne obsługujące lub wymagające dostępu do internetu.
Modemy są zwykle dostarczane przez usługodawców internetowych – firmy telekomunikacyjne lub sieci kablowe. Krótko mówiąc, bez modemu w ogóle nie skorzystamy z internetu.
Współczesne modemy łączą się z internetem najczęściej za pomocą światłowodu lub innych rodzajów okablowania, można też spotkać modemy bezprzewodowe — komórkowe i Wi-Fi, które sygnał wychwytują z sieci bezprzewodowych (np. modemy 4 i 5G zainstalowane w smartfonach).
Typowy modem internetowy dostarczany przez sieci kablowe
Czym zatem jest router?
Router, choć może wyglądać podobnie do modemu, pełni zupełnie inne funkcje. Nie moduluje sieci, a tylko rozdziela ją na różne częstotliwości i pasma. Zadaniem routera jest też np. przydzielenie adresu IP wszystkim lokalnym użytkownikom sieci.
Dzięki routerowi jesteśmy w stanie podłączyć do internetu kilka różnych urządzeń na raz – tym samym zbudować własną sieć lokalną, do której mogą być podłączone zarówno komputery domowe, telewizory, jak i smartfony czy wszelkie inne, cyfrowe sprzęty.
Współczesne routery to bardzo zaawansowane urządzenia, które nie tylko „rozdzielają” sieć, ale też potrafią kontrolować i optymalizować działanie internetu. Te wydajniejsze są w stanie sprawnie obsługiwać bardzo wiele jednocześnie podłączonych urządzeń, automatycznie dobierać najodpowiedniejsze do ich pracy pasma, tak by każde połączenie było, jak najbardziej stabilne.
Routery Wi-Fi pracują w różnych standardach, przy czym zwykle te o większych możliwościach są kompatybilne wstecz, czyli obsługują też starsze sieci. Dziś najpopularniejsze są sieci Wi-Fi 5 (z transmisją danych do ok. 1 Gb/s), zaprezentowana w 2012 roku, oraz szybko wkraczająca na rynek Wi-Fi 6 (pokazana w 2017), która w teorii jest w stanie obsłużyć transfery przekraczające 10 Gb/s.
Oczywiście nie każdy router z tych klas jest w stanie pracować z maksymalnymi teoretycznymi przepustowościami. To zwykle zależy od z modelu i ceny sprzętu – te droższe są najczęściej szybsze i wyposażone w szereg funkcji dodatkowych – chociażby gniazdo USB do podłączenia dysku, który następnie będzie widziany przez wszystkie urządzenia w sieci domowej.
Router z Wi-Fi 6 obsługujący transmisję danych z prędkością do 5400 Mb/s. Cena ok. 600 zł
Dlaczego łatwo pomylić router z modemem?
Ponieważ modemy zwykle mają już wbudowane podstawowe funkcje routera. Zwłaszcza te modemy, które są dostarczane przez firmy świadczące usługę internetową. Prawie zawsze mają one wbudowane kilka gniazd LAN (co świadczy o zdolności rozdzielania sygnału), a także są w stanie transmitować sygnał Wi-Fi. Jest jednak małe „ale”: urządzenia takie mają zwykle bardzo słabe parametry użytkowe, co skłania bardziej doświadczonych administratorów do zakupu profesjonalnych routerów, które pozwolą domowej sieci rozwinąć skrzydła.
Co ważne – często zdarza się, że router Wi-Fi wbudowany w modem dostarczony przez np. sieć kablową, nie jest w stanie obsłużyć pełnej prędkości posiadanego internetu. Po kablu otrzymujemy (i płacimy za to) np. 1 Gb/s, a wbudowany router obsługuje transmisję bezprzewodową wyłącznie do 480 Mb/s. Wówczas pełną szybkość sieci uzyskamy wyłącznie przy połączeniu kablowym (ale też nie ze wszystkich gniazd – najczęściej tylko z jednego, specjalnie oznaczonego), co nie zawsze jest możliwe – gdyż zdarza się, że komputer nie znajduje się na tyle blisko, by można go było łatwo i wygodnie podłączyć kablem sieciowym.
Wbudowane routery zwykle nie mają też zaawansowanych funkcji kontroli i wzmacniania sieci, często są dostarczane w ogóle bez anten, co sprawia, że oferują bardzo słaby zasięg, nie radzą też sobie dobrze z obsługą kilku wymagających urządzeń na raz, sieć jest niestabilna, w efekcie często się zawiesza.
Jakie funkcje pełni Access Point?
Access Point to kolejny rodzaj urządzenia sieciowego. Zawsze posiada dwa interfejsy bezprzewodowy Wi-Fi i kablowy. Kablowym łączymy go z routerem (można też bezpośrednio z modemem, ale nie jest to operacja zalecana), natomiast interfejs bezprzewodowy służy do komunikacji z innymi urządzeniami, które mogą być włączane do sieci. Niektóre routery można zaprogramować tak, by pełniły funkcję access Pointa.
Access Point — transmisja danych do 1200 Mb/s. Cena ok. 500 zł
Do czego zatem służą Access Pointy? Są swoistymi dystrybutorami sieci. Można ich użyć do tworzenia sieci lokalnych o dużych rozmiarach – na przykład w wielopiętrowych budynkach mieszkalnych lub biurowych. Dzięki nim można stosunkowo łatwo połączyć więcej urządzeń w spójną sieć, bez jednoczesnego rozbudowywania sieci kablowej między poszczególnymi jej elementami. Access Point może też pełnić funkcję repeatera, a dzięki temu będzie można wyraźnie poprawić zasięg sieci.
Tomasz Sławiński
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE