Plotki na temat tego, że coś jest na rzeczy z „tańszą wersją Xbox Series X” pojawiały się w sieci już od kilku miesięcy, były to jednak tylko spekulacje fanów, nie poparte żadnymi dowodami. Teraz jednak użytkownik Twittera o nicku TitleOS dotarł do oficjalnych materiałów Microsoftu, które chyba przesądzają sprawę.
More proof of Lockhart, this time from the XDK/GDK release notes for June 2020. pic.twitter.com/hulDoC9owv
— TitleOS (@XB1_HexDecimal) June 24, 2020
W dokumentach tych, widać wyraźnie, że firma Microsoft planuje dwie wersje nowego Xboxa: Xbox Series X, o kodowej nazwie Anaconda, oraz drugą, prawdopodobnie okrojoną o kodowej nazwie Lockhart, która zresztą finalnie miałaby nosić nazwę Xbox Series S. Poza nazwami nowego sprzętu nie wiemy zupełnie nic o jego możliwościach. O ile parametry „pełnego” Xbox Series X są już w zasadzie znane, to jego „mniejszego” brata pozostają tajemnicą. Nie wiadomo nawet kiedy Microsoft ogłosi jego istnienie – część obserwatorów spekuluje, że stanie się to jeszcze w te wakacje.
Decyzja Mocrosoft, by wypuścić dwie wersje konsoli, w tym jedną okrojoną już na starcie wydaje się być dość dziwna – wcześniejsze informacje sugerowały, że główne urządzenie będzie wycenione wyjątkowo – jak na swoje możliwości – atrakcyjnie. Być może gigant z Redmond widzi jakąś rynkową lukę do zagospodarowania. Przekonamy się o tym na jednej ze zbliżających się prezentacji Microsoftu poświęconych nowym Xboxom, z których pierwszą zapowiedziano już na lipiec.
Źródło: Twitter, Windows Central
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE