Okazuje się, że na całkiem sporo. Sam układ Xe wraz z nowymi procesorami ma trafić do laptopów, które pojawią się w sklepach jeszcze tego lata i zaoferować więcej niż jakakolwiek integra do tej pory. Rąbka tajemnicy uchyliła ważna postać w Intelu – Ryan Shrout, który na swoim Twitterze umieścił filmik pokazujący możliwości nowego układu.
Perks of the job! Took a prototype Tiger Lake system for a spin on Battlefield V to stretch its legs. Impressive thin and light gaming perf with Xe graphics! Early drivers/sw, but it’s the first time I’ve seen this game run like this on integrated gfx. More later this year! pic.twitter.com/f1Qlz2jMyB
— Ryan Shrout (@ryanshrout) June 17, 2020
Na przedstawionym nagraniu widzimy uruchomioną, bardzo wymagającą grę Battlefield V na laptopie wyposażonym w procesor i zintegrowaną kartę graficzną nowej generacji. Tytuł jest uruchomiony z API DX11 w rozdzielczości 1080p na ustawieniach high i działa w ponad 30 kl./s, co jak na tego typu sprzęt jest wartością więcej niż dobrą. Co ciekawe przedstawiciel Intela dodaje, że użyto wczesnej wersji sterowników, co może sugerować, że w finalnej wersji, tej która trafi do sklepów nowa integra niebieskich będzie działać jeszcze szybciej.
Na takim rozwoju sytuacji najbardziej straci AMD, którego zintegrowane w procesorach karty graficzne były dotychczas liderami wydajności. Nowy układ Intela ma być o ponad 20% szybszy od integr zielonych znajdujących się w APU z rodziny Renoir. Być może zmusi to koncern AMD do przejścia na nowa architekturę RDNA także w zintegrowanych kartach graficznych, które pozbawione realnej konkurencji, dotychczas wykorzystywały starszą architekturę Vega.
Dla zwykłych użytkowników nowe zintegrowane karty z rodziny Xe oznaczają, że nawet na cienkich, najmobilniejszych laptopach da się uruchomić wymagające gry i co więcej – w miarę swobodnie w nie pograć.
Źródło: Twitter
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE