Wtorek , 14 Maj 2024

iPhone 15 przechodzi na USB-C. Co to oznacza dla użytkowników?

   13.09.2023
Przejście nowych iPhoneów ze starego złącza Lightning na wyczekiwane od dawna USB-C, było jednym z najważniejszych elementów premiery nowych smartfonów z logo nadgryzionego jabłka, na które zapewne czekało wielu fanów marki Apple. W tym wpisie postaramy się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się stało i przybliżyć wszystkim, co zmienia się wraz z wprowadzeniem nowego standardu złącza.
Złącze Lightning w iPhone'ach zostanie zastąpione przez bardziej uniwersalne USB-C. Fot. Apple

Dlaczego standard USB-C jest lepszy od Lightning?

Zacznijmy od tego, czym jest USB-C i dlaczego jest lepszy od Lightning. USB-C to uniwersalny standard złącza, który pozwala na podłączanie różnych urządzeń do smartfona. Jest on znacznie szybszy i wydajniejszy niż Lightning, który był używany przez Apple od 2012 roku. USB-C umożliwia przesyłanie danych z prędkością do 10, a nawet 20 Gb/s, ładowanie urządzeń z mocą ponad 100 W i obsługę wielu protokołów, takich jak DisplayPort, HDMI czy Thunderbolt jednocześnie. Dzięki temu będzie można podłączyć do iPhone 15 np. standardowy monitor, klawiaturę, myszkę czy dysk zewnętrzny bez potrzeby dodatkowych adapterów.

Jedną z największych zalet USB-C jest to, że jest on symetryczny, co oznacza, że nie trzeba się martwić o to, jaką stroną włożyć kabel do gniazda. To ułatwia i przyspiesza podłączanie urządzeń i eliminuje ryzyko uszkodzenia złącza lub kabla przez nieuwagę. Ponadto USB-C jest kompatybilny ze wszystkimi urządzeniami, które go obsługują, niezależnie od producenta. To oznacza, że można używać tego samego kabla do ładowania iPhone 15, MacBooka, iPada czy smartfona z Androidem. To zwiększa wygodę i zmniejsza ilość kabli i ładowarek, które trzeba mieć ze sobą.

A jakie są wady przejścia na USB-C?

Oczywiście przejście na USB-C nie jest pozbawione wad. Jedną z nich jest to, że nabywcy iPhone 15 będą musieli wymienić swoje dotychczasowe akcesoria z Lightning na te z USB-C lub kupić odpowiednie adaptery. To może być kosztowne i uciążliwe dla tych, którzy mają wiele urządzeń i gadżetów z logo nadgryzionego jabłka. Inną wadą jest to, że USB-C jest nieco większy od Lightning, co może wpłynąć na design i grubość przyszłych urządzeń z tym złączem. Na razie Apple poradziło sobie z tym wyzwaniem i jak już wiemy, udało się zachować smukłą i elegancką linię nowego smartfona.

Co spowodowało, że Apple przechodzi z Lightning na USB-C?

Dlaczego Apple zdecydowało się w końcu przejść na USB-C? Powodów może być kilka. Po pierwsze, „oficjalnie”, Apple chce być na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami i nie chce być postrzegane jako firma konserwatywna i zamknięta na zmiany. Po drugie, koncern chce ułatwić życie swoim użytkownikom i zapewnić im większą kompatybilność i uniwersalność swoich produktów. Po trzecie, Apple chce być bardziej przyjazne dla środowiska i ograniczyć ilość elektronicznych śmieci generowanych przez niepotrzebne kable i ładowarki. Po czwarte i być może w tym przypadku najważniejsze Apple chce uniknąć potencjalnych problemów prawnych i regulacyjnych związanych ze stosowaniem własnego standardu złącza. USB-C jest zgodny z wymogami Unii Europejskiej dotyczącymi wspólnej ładowarki dla wszystkich smartfonów, co ma ułatwić podróżowanie i ograniczy ilość odpadów elektronicznych. Decyzja o przejściu na USB-C została niejako przyspieszona przez prawo UE – gdyby koncern z Cupertino się na taki krok nie zdecydował, jego urządzenia mogłyby nawet zniknąć z półek sklepowych na terenie Wspólnoty.

Podsumowanie

Podsumowując, przejście na USB-C w iPhone 15 to krok naprzód dla Apple i dla użytkowników smartfonów oraz innych urządzeń tej marki. To otwiera nowe możliwości i daje wymierne korzyści, ale też – zwłaszcza dla tych, którzy już mają bogaty zestaw akcesoriów, niesie ze sobą pewne niedogodności i koszty. Czy warto się na nie zdecydować? To już kwestia indywidualnego wyboru i preferencji każdego z nas.

Tomasz Sławiński

 

KOMENTARZE (1) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

Najczęściej czytane