Standard USB-C stał się popularny z kilku powodów – przede wszystkim kompaktowość i łatwość implementacji. Jest mniejszy niż wcześniej popularny USB-A, wygodniejszy niż micro USB bowiem dwustronny (czego brak był bolączką starego rozwiązania), i przede wszystkim bardziej uniwersalny – jedno złącze zastępuje kilka innych. Niestety nie wszystkie kable dostępne na rynku są tak uniwersalne jak możliwości samego złącza – kupując je musimy albo zagłębiać się w skomplikowanych opisach, albo pytać sprzedawcy. Wkrótce jednak się to zmieni. Kable będą bardzo szczegółowo oznaczane.
Do czego można wykorzystać dobry kabel USB-C?
- do szybkiego ładowania
- przesyłania plików z dużą szybkością
- przesyłanie obrazu
Niestety nie każdy kabel ma te same możliwości i identyczną jakość. Możemy mieć na przykład telefon wyposażony w funkcję bardzo szybkiego ładowania, ale przewód, który na pierwszy rzut oka wygląda na zaawansowany, w rzeczywistości nie obsługuje przepływu odpowiedniej mocy. Problem z tego typu kablami może się nasilać, ponieważ producenci telefonów dążą do sprzedawania swoich produktów bez dołączonych ładowarek i kabli, wówczas to co mamy w domu może nie spełniać najnowszych standardów.
Nowe oznaczenia kabli USB-C
Organizacje popularyzujące standard USB-C postanowiły zaradzić sytuacji, w której użytkownik do końca nie wie, jaki kabel kupuje i opracowały jasne standardy ich opisywania. Zaprojektowano też czytelne logotypy, które będą umieszczane na opakowaniach:
Dzięki tym oznaczeniom odróżnimy starszy sprzęt umożliwiający zasilanie z mocą do 100 W od nowych kabli, które pozwolą na superszybkie ładowanie urządzeń z dużą mocą 240 W. Dodatkowo na oznaczeniach widoczna będzie też przepustowość kabla w Gbps (20 Gbps w starych i 40 Gbps w nowych) - przyda się zwłaszcza wtedy, jeśli potrzebujemy złącza wideo. W takim przypadku wysoka przepustowość będzie miała największe znaczenie.
Źródło: USB Implementers Forum
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE