Czwartek , 21 Listopad 2024

Naukowcy tworzą sztuczną inteligencję, która po kaszlu ma wykryć czy chorujesz na COVID-19

   02.11.2020
Jesteśmy w takim momencie, że nawet najdrobniejsze przeziębienie budzi obawy. Nie wiadomo bowiem czy to tylko drobna niedyspozycja, czy może jednak koronawirus. Wkrótce uzyskanie odpowiedzi nie będzie już wymagało przeprowadzania skomplikowanych testów. Naukowcy z USA opracowują sztuczną inteligencję, która może rozpoznawać kaszel osób z COVID-19, nawet jeśli poza tym nie mają żadnych innych objawów. Rdzeniem nowej technologii ma być sieć neuronowa, która będzie w stanie rozróżnić subtelne różnice koronawirusem a innymi przypadłościami.
Aplikacja wykryje osoby chore na Covid-19?

Cały system ma działać w ten sposób, że jedna sieć neuronowa przeanalizuje dźwięki związane z siłą głosu. Kolejna natomiast będzie analizowała stan emocjonalny badanego, gdyż to ma odzwierciedlać wynikające z zakażenia osłabienie neurologiczne. Ostatnia, trzecia sieć neuronowa ma mierzyć zmiany w wydolności oddechowej. Za dokładne wykrywanie stanu mięśni oddechowych ma posłużyć zbudowany od podstaw algorytm, który będzie w stanie precyzyjnie sprawdzić degradację owych mięśni a przy okazji pokazać pełniejszy obraz zdrowia badanej osoby.

To już działa

W tym momencie jesteśmy już po pierwszych testach nowego projektu. Okazało się, że sztuczna inteligencja jest bardzo dokładna. Zbadano – na razie w warunkach laboratoryjnych – dziesiątki tysięcy próbek kaszlu i mowy, technologia rozpoznała aż 98,5 procent kaszlu u osób z potwierdzonymi przypadkami COVID-19. Co najciekawsze algorytm był w stanie wykryć również 100 procent osób, które pozornie nie miały żadnych objawów.

Autorzy projektu z Massachusetts Institute of Technology stawiają jednak wyraźną granicę dla użytkowania swojego systemu. Technologia nie ma być przeznaczona do diagnozowania osób z wyraźnymi objawami, tym nadal mają się zajmować szpitale. Chodzi bardziej o sprawdzenie, wstępny przesiew.

Aplikacja wykrywająca COVID-19 dla wszystkich

Co ważne cały projekt nie ma jedynie charakteru badań teoretycznych. Naukowcy z MIT już opracowują „przyjazną dla użytkownika” aplikację, którą będzie można wykorzystać wykorzystać jako narzędzie do wstępnej selekcji wirusa. Będzie można badać się z jej pomocą samodzielnie w domu. W tej chwili gotowa i testowana jest w laboratoriach Amerykanów wersja na iPhone, wkrótce zapewne zostaną też stworzone wersje na Androida.

Źródło: MIT

KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE

Najczęściej czytane