Wszystko wskazuje na to, że Microsoft już niebawem wprowadzi na rynek system Windows nowej generacji. Dziś ma się odbyć pokaz jego możliwości, natomiast gotowy Windows 11, który będzie zawierał odmieniony pasek zadań, menu Start i kilka innych zmian w interfejsie, trafi do użytkowników pod koniec tego roku.
Tymczasem do sieci wyciekła kolejna kompilacja premierowego systemu, która prócz nowej dawki udoskonaleń i poprawek (np. wyraźnie rośnie wydajność systemu oraz szybkość uruchamiania), zadziwiła testerów jednym szczegółem – brakiem wbudowanego komunikatora Skype, z zasobnika systemowego usunięto także program „rozpocznij spotkanie teraz”, obecnego w Windows 10. Okazuje się jednak, że Microsoft wcale nie zamierza pozbawić użytkowników możliwości komunikacji bezpośrednio z pulpitu systemu.
Teams zamiast Skype?
Według serwisu Windows Latest, który pokazuje to co znalazł w najnowszej, testowej wersji systemu Windows 11, która wyciekłą kilkadziesiąt godzin temu, Microsoft pracuje nad nową funkcją, która ostatecznie zastąpi przycisk „rozpocznij spotkanie teraz”, który jest połączony ze Skype, i zamieni ją na Microsoft Teams na pasku zadań. Ma to tym samym umożliwić użytkownikom pełny dostęp do konwersacji i spotkań online.
Nowa funkcja będzie się nazywać - na razie znana jest tylko nazwa angielska - „Meet and Chat” i będzie naśladować panel podobny do Windows Search lub pulpitu nawigacyjnego, a ułatwi użytkownikom prowadzenie rozmów wideo za pomocą aplikacji Teams. W tym momencie nie wiadomo jeszcze, jak dokładnie integracja Teams z systemem będzie wyglądać, ale możliwe, że ekran „Meet and Chat” wyświetli listę wszystkich nadchodzących i zaplanowanych połączeń lub opcji czatu we wbudowanym w system kliencie Teams.
Niektórzy komentatorzy sugerują, że tak poważna zmiana w systemie może też oznaczać, że Microsoft planuje w ogóle wycofać Skype z dystrybucji i za jakiś czas nie będzie on już w ogóle dostępny. Wszystko przez pandemię Covid-19 i związanym z nią rozkwitem pracy zdalnej. W nowych warunkach Skype, prawdopodobnie ze względu na ograniczenia funkcjonalne, nie zdobył tak dużej popularności jak inne komunikatory, chociażby właśnie takie jak Teams. Przekonamy się o tym już dziś wieczorem.
Źródło: WindowsLatest
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE