Ładowarki indukcyjne, nazywane „bezprzewodowymi” przyjęły się na rynku i od lat z powodzeniem służą swoim posiadaczom. Są wygodne, gdyż nie trzeba podłączać kabla ładowania, ale mają jedną zasadniczą wadę – by zadziałały smartfon musi być w ich bezpośrednim sąsiedztwie, lub wręcz nawet dotykać specjalnego pada ładującego. To powoduje, że de facto technologia górnolotnie nazywana „bezprzewodową” w rzeczywistości nią nie jest, nie daje bowiem swobody i mobilności – nadal trzeba ładować telefon w konkretnym punkcie.
Całkowicie bezprzewodowe ładowanie
Sytuację tę może odmienić nowa technologia, którą wprowadza właśnie Xiaomi. Mi Air Charge – bo tak ma się nazywać, wprowadza zupełnie nowe rozwiązania ładowania. Do jej użycia niezbędne będzie zastosowanie specjalnego, sporych rodzajów nadajnika - trochę przypominającego filtr powietrza, który trzeba będzie ustawić w dowolnym pomieszczeniu domu. Urządzenie to będzie miało na tyle dużą moc, że będzie w stanie ładować na odległość do kilku urządzeń jednocześnie.
Przebywając w zasięgu, który ma wynosić według producenta „kilka metrów”, nie trzeba będzie nawet wyjmować smartfona z kieszeni. Xiaomi deklaruje też, że przeszkodą w ładowaniu nie będą fizyczne elementy, które znajdą się na drodze między „zasilaczem” a ładowanym gadżetem.
We're excited to bring you the remote charging technology - Mi Air Charge Technology! Charge multiple devices simultaneously while you're gaming, walking around or even when something's in the way, no strings attached. Another giant leap forward in wireless charging technology! pic.twitter.com/wEoB10wOQ2
— Xiaomi (@Xiaomi) January 29, 2021
Jak to działa?
Urządzenie ładujące wyposażono w 5 fazowych anten inferencyjnych, które mają wykrywać położenie ładowanych smartfonów i do nich dostosowywać swoją pracę. Kontrola fazy składająca się ze 144 anten transmitować będzie fale o szerokości milimetra do telefonu poprzez formowanie bezpośredniej wiązki.
Ponieważ technologia ta jest zupełne odmienna od ładowania indukcyjnego w standardzie Qi, telefon, aby móc być ładowany w ten sposób także musi mieć na pokładzie odpowiedni układ anten i odbiorników, zatem już działające telefony nie spełniają tego warunku.
Xiaomi deklaruje, że ładowanie będzie się odbywać z mocą 5W. Nie wiadomo natomiast kiedy nowa technologia trafi do sklepów, ani ile wyniesie cena zgodnych urządzeń.
Źródło: Twitter
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE