W tym momencie świat wykorzystuje ułamek potencjału 5G, w większości miejsc gdzie sieć ta została uruchomiona operuje ona na częstotliwościach początkowych, które nie zapewniają nawet połowy docelowej szybkości. Samsung szacuje, że sieć piątej generacji będzie się rozwijać i królować na świecie jeszcze przez co najmniej 8 lat. Mimo to okazuje się, ze inżynierowie telekomunikacyjni nie śpią a laboratoria cały czas pracują nad projektami jeszcze nowszych rozwiązań, które z punktu widzenia dzisiejszego użytkownika są całkowitą fantastyką.
Jedno z pierwszych miejsc w tym wyścigu pragną zająć Chiny, które wystrzeliły na orbitę specjalnego satelitę zdolnego testować przyszłe rozwiązania w zakresie 6G. Jest to ciekawe także dlatego iż sugeruje duże zaawansowanie chińczyków w tym kierunku, bowiem inne kraje i podmioty na elektronicznym rynku nie wypracowały jeszcze nawet spójnych standardów następcy sieci 5G.
Jaką prędkość osiągnie sieć 6G?
Ponieważ jak wspomniałem nie ma żadnych oficjalnych założeń na ten temat, można się tylko domyślać. Na przykład eksperci z Australii sugerują, że sieć będzie zdolna do osiągnięcia transmisji danych rzędu 1 TB/s, co dziś wydaje się wielkością wręcz obłędną bowiem aż 8000 razy szybszą niż przecież i tak ekstremalnie szybkie 5G. Dziś wiadomo jedynie, iż sieć następnej generacji wykorzysta fale terahercowe, co rzeczywiście zwielokrotni jej teoretyczne możliwości względem tego z czego korzystamy dziś.
Źródło: opracowanie własne
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE