Holuj go jak przyczepę kempingową
Gdy U-Boat Nemo wejdzie do produkcji, będzie najlżejszym na świecie załogowym okrętem podwodnym. Jego waga ma wynieść ok. 2,5 tony, co jest równoważne dużej przyczepie kempingowej, a to oznacza, że mógłby być holowany na zwykłych lawetach i to przez auta osobowe. Z garażu prosto na plażę – chciałoby się powiedzieć. Ta mini łódź podwodna miałaby mieć ok. 1,52 m szerokości (i tyle samo wysokości), co czyniłoby ją wręcz kompaktową.
Nemo - ma miejsce dla 2 osób
Mimo niewielkich rozmiarów Nemo – jak zapowiada producent – zapewni wygodne nurkowanie dwuosobowej załodze. Łódź ta może się poszczycić także imponującymi parametrami podwodnymi: statek ma bezpiecznie nurkować na głębokość do 100 metrów, a pod wodą podczas jednej sesji będzie mógł przebywać do maksymalnie 8 godzin. Pasażerowie – dzięki panoramicznej kopule widokowej doświadczą w tym czasie niesamowitych podmorskich widoków. Prędkość maksymalna tej jednostki pod wodą to 3 węzły.
Zabawa za milion dolarów
Zabawa z Nemo oczywiście nie będzie tania – łódź ma kosztować ok. 1,1 mln dolarów ale to i tak niemal nic w porównaniu z dużymi maszynami tego typu produkowanymi dotychczas. Łódź wejdzie do produkcji gdy jej holenderski producent otrzyma na tyle dużo zleceń, iż stanie się ona opłacalna.
Źródło: U-Boat Works
KOMENTARZE (0) SKOMENTUJ ZOBACZ WSZYSTKIE